Potrzebne jest nasze wsparcie
25.05.2017
Odsłon: 1534
Krystian Góralski
Zawodniczka MUKS-u Bydgoszcz Klaudia Jankowska bardzo potrzebuje naszej pomocy. Poniżej list zawodniczki wyjaśniający powody swojej prośby.

List Klaudii:
"Mam na imię Klaudia, przyjaciele mówią do mnie „Dusia” i mam 15 lat. Chodzę do 3 klasy Gimnazjum Mistrzostwa Sportowego nr 15 w Bydgoszczy. Od 4 klasy szkoły podstawowej gram w kosza w drużynie Międzyszkolnego Uczniowskiego Klubu Sportowego „MUKS” Bydgoszcz.
W zeszłym roku razem z koleżankami z drużyny wywalczyłyśmy brązowy medal na Mistrzostwach Polski Kobiet U14. To były wspaniałe chwile, dla mnie ukoronowanie ciężkiej pracy i codziennych, wielogodzinnych treningów.
Tak naprawdę sport, walka na boisku, drużyna to całe moje życie. Życie, które 06 stycznia tego roku, w jednej chwili, rozsypało się niczym domek z kart.
Dzień przed moimi urodzinami, na spacerze z psem, w wyniku niefortunnego zbiegu okoliczności kij rzucony mojemu psu trafił mnie w oko. Diagnoza lekarzy nie pozostawiała wątpliwości i zabierała całą nadzieję - uraz perforacyjny z pęknięciem, wypadnięciem i utratą tkanek oka, rana linijna powieki górnej oka lewego.
W tym samym dniu odbyła się skomplikowana, trwająca 4 godziny operacja. Przez kolejne 3 tygodnie leczono mnie za pomocą antybiotyków i sterydów. Cierpiałam, a moje żyły od wkłuć i podawanych leków pękały jedna po drugiej. Mojej Mamie, z pomocą lekarzy z bydgoskiego Szpitala Jurasza, udało się zorganizować konsultacje w szpitalu w Lublinie, który jest w czołówce najlepszych placówek specjalizujących się w urazach oczu. Ordynator przyjął mnie w trybie pilnym, a następnego dnia była przeprowadzona kolejna operacja. Od lutego do chwili obecnej byłam wielokrotnie konsultowana w różnych placówkach na terenie kraju.
Niestety na początku maja lekarze stwierdzili znaczny wzrost ciśnienia w uszkodzonym oku co bezpośrednio prowadzi do trwałego zniszczenia nerwu wzrokowego i trwałej utraty wzroku.
Jedyną nadzieją są pilne konsultacje w specjalistycznej klinice w Tybindze w Niemczech oraz operacja wszczepienia zastawki Ahmeda i rekonstrukcja przedniego odcinka oka, z zastosowaniem unikalnych metod tam opracowanych.
Do tej pory radziłyśmy sobie z Mamą same, chociaż nie było nam łatwo. Ja walczę z całych sił tak jak zawsze walczyłam na boisku. Jestem zdeterminowana i gotowa na wszystko byle nie stracić wzroku w uszkodzonym oku i móc jeszcze kiedyś stanąć z moją drużyną na parkiecie w walce o kolejne medale.
Niestety koszt konsultacji i operacji w Niemczech przekracza możliwości finansowe mojej Mamy, dlatego zwracam się do Was wszystkich z prośbą o pomoc.
Ja dam z siebie wszystko, będę silna, będę walczyć ale moje chęci, moja determinacja to za mało. Potrzebuję Waszego wsparcia finansowego.
Proszę, pomóżcie.
Dusia."
Konto do wpłat:
Fundacja AVALON - 62 1600 1286 0003 0031 8642 6001 - w tytule przelewu podajcie proszę: Jankowska 7828