Raport: nasi za granicą(6)
20.03.2017
Odsłon: 1458
Piotr Złotowski
Adam Waczyński awansował już do finału Eurocup, a Przemysław Karnowski do najlepszej szesnastki NCAA Tournament.
![Obraz](/obraz/pobierz/16/EB2025.jpg)
Unicaja Malaga z Waczyńskim w składzie dwukrotnie na przestrzeni minionego tygodnia pokonała faworyzowany Lokomotiv Kuban Krasnodar, najpierw w Rosji 73:57, a następnie u siebie 74:63. W pierwszym spotkaniu torunianin zdobył 6 punktów, trafiając tylko 1 z 4 rzutów z gry i dokładając 6 zbiórek w ponad 28 minut, natomiast w drugim ani razu nie trafił do kosza przez ponad 20 minut spędzonych na boisku. Należy jednak podkreślić, że w obu tych pojedynkach był chwalony za swoją postawę po bronionej stronie parkietu. W finale rywalem ekipy z Malagi będzie zwycięzca trzeciego meczu Valencia Basket- Hapoel Bank Yahav Jerozolima, a lepsza drużyna w finale zapewni sobie prawo gry w przyszłym sezonie w prestiżowej Eurolidze. Potyczki w decydującej rundzie rozgrywek zaplanowano na 28 i 31 marca oraz ewentualnie na 5 kwietnia. Unicaja grała też w lidze ACB, przegrywając niespodziewanie z Movistarem Estudiantes Madryt 66:78 i spadając na siódmą pozycję w tabeli- "Waca" grał ponad 19 minut i zanotował 4 punkty oraz 3 zbiórki.
Z kolei Gonzaga Bulldogs z Karnowskim w składzie męczyli się bardzo w pierwszej połowie czwartkowego meczu z zapychającymi strefę podkoszową i oddającymi rzuty z dystansu "Zającami Amerykańskimi" z uniwersytetu South Dakota State, ale potrafili odjechać po przerwie i wygrać łatwo 66:46, nie pozostawiając jednak dobrego wrażenia. Polak przez 17 minut miał 10 punktów(ale większość, gdy pojedynek był rozstrzygnięty) oraz 3 zbiórki, przechwyt i blok. W sobotę "Zags" grali z drużyną, która dostała się do głównego turnieju po raz pierwszy w historii szkoły, Northwestern Wildcats, i tym razem zupełnie zdominowali przeciwników od początku spotkania, by w drugiej połowie dać się dogonić i nie wiadomo jak rozstrzygnęłoby się to starcie, gdyby sędziowie dopatrzyli się goaltendingu Zacha Collinsa kilka minut przed końcem, zabijając momentum ekipy z przedmieść Chicago. Gonzaga wygrała 79:73, a Przemek w 19 minut zanotował 9 punktów, 4 zbiórki i 2 asysty. Niepokojące jest jednak to, że styl gry rywali nagle wymusza na coachu Few większe minuty Collinsa, który zazwyczaj grał mniej od torunianina i nie inaczej będzie pewnie na kolejnym etapie przeciwko znanej z presji na całym boisku drużynie Macieja Bendera- West Virginia Mountaineers. Tutaj zaczynają się naprawdę poważne schody dla Bulldogs i ciężko uznać ich za faworytów mimo rozstawienia z numerem 1 w regionie. Pojedynek rozpocznie się 39 minut po północy czasu polskiego w nocy z czwartku na piątek w San Jose, a zwycięzca zagra w finale regionu zachodniego z lepszym z pary Arizona Wildcats- Xavier Muskeeters(albo krótko po 23 w sobotę, albo przed godziną 2 z soboty na niedzielę).