Raport: nasi za granicą(5)
13.03.2017
Odsłon: 1452
Piotr Złotowski
Zgodnie z zapowiedzią z poprzedniego odcinka, kolejny raport o występach naszych gwiazd za granicą krótko po ogłoszeniu drabinki turnieju finałowego NCAA.
Najpierw jednak o Adamie Waczyńskim, który awansował już do półfinału Eurocup. Jego Unicaja Malaga przegrała wprawdzie pierwszy mecz wyjazdowy z Bayernem Monachium 82:91(była to trzecia porażka Hiszpanów z Niemcami w tym sezonie), ale wygrała dwa kolejne, w tym decydujący w Bawarii(74:69, wcześniej u siebie 82:67). Torunianin we wszystkich tych spotkaniach spędzał na parkiecie zdecydowanie najwięcej czasu z całej drużyny- dwukrotnie po około 29 minut i raz 25 minut- i zdobył łącznie 27 punktów(5 celnych trójek), a w trzecim starciu do 9 oczek dołożył świetne jak na swoje standardy 9 zbiórek. W półfinale Unicaja zagra z Lokomotivem Kuban Krasnodar i znów nie będzie faworytem. Pierwszy mecz w Rosji już jutro o 18 czasu polskiego, druga potyczka w Hiszpanii w piątek o 20:45, a ewentualne trzecie spotkanie ponownie na wschodzie 22 marca o 18:00.
Od ostatniego raportu ekipa z Malagi zagrała również dwa mecze w hiszpańskiej lidze ACB, pokonując Bilbao Basket 74:63 i Joventut Badalona Tomasza Gielo 77:74. W pierwszym z tych starć "Waca" trafił tylko 2 z 8 rzutów na 6 punktów, natomiast w drugim miał już 11 punktów, ale bez celnego rzutu z dystansu, a w obu grał niecałe 20 minut. W tabeli na 10 spotkań przed końcem sezonu regularnego Unicaja zajmuje piątą pozycję, ale tylko jedno zwycięstwo za drugim Realem Madryt i trzecią Valencią.
Gonzaga Bulldogs z kolei po raz piąty od pojawienia się Przemysława Karnowskiego na campusie w Spokane zostali mistrzami konferencji West Coast, a Polak przejdzie do historii ligi NCAA jako lider pod względem liczby zwycięstw w karierze. W ćwierćfinale zespół Marka Few łatwo pokonał Pacific Tigers 82:50- Polak miał w tym meczu 9 punktów, 9 zbiórek i 2 asysty. Po dniu przerwy było nieco trudniej, ale również Santa Clara Broncos musieli uznać wyższość "Zags"(77:68 i świetnie 19 punktów, 7 zbiórek, 2 bloki Karnowskiego). Finał z Saint Mary's Gaels był już spacerkiem rozstrzygniętym w pierwszej połowie(74:56, 15 punktów, 10 zbiórek, 2 asysty, 2 przechwyty i 4 bloki Polaka) i dzięki temu zwycięstwu ekipa Przemka zapewniła sobie rozstawienie z pierwszym numerem w swoim regionie podczas turnieju finałowego, który rozpocznie w czwartek o godzinie 19 czasu polskiego pojedynkiem w Salt Lake City z South Dakota State Jackrabbits- mistrzami konferencji Summit. Gonzaga będzie zdecydowanym faworytem, choćby dlatego, że jeszcze nigdy drużyna z #1 nie przegrała z drużyną z #16. Ewentualnym przeciwnikiem w drugiej rundzie już w sobotę będzie lepsza drużyna z pary Northwestern Wildcats- Vanderbilt Commodores i tutaj również "Buldogi" są na papierze lepszym zespołem od obu tych ekip.