Bez naszych w finale U20
66:74- TKM Włocławek przegrywa z Rosą Radom w ostatnim meczu turnieju półfinałowego Mistrzostw Polski U20 i po trzech dniach grania w towarzystwie DJ'a, który zna zdecydowanie mniej bitów niż bóbr z reklamy pewnej sieci komórkowej, odpadł z rozgrywek.
Włocławianie przystąpili do tego starcia osłabieni brakiem Rafała Komendy, który pojechał do Krosna, by pierwsza drużyna Anwilu mogła wypełnić tak osławiony na początku sezonu przez Stelmet Zielona Góra wymóg posiadania 6 Polaków w meczowym składzie. W pierwszej kwarcie TKM głównie dzięki skuteczności Bartosza Matusiaka i Radosława Wojciechowskiego utrzymywał się w okolicach remisu, a nawet wychodził na nieznaczne prowadzenie. W końcowym fragmencie Rosa postawiła jednak na bardziej agresywną obronę i wymusiła kilka strat, po których wyprowadzała szybkie ataki i po 10 minutach było 23:15 dla gospodarzy. W drugiej odsłonie radomianie prowadzili już 31:20 i 34:24- wydawało się wtedy, że mogą odjechać i praktycznie zamknąć mecz. Cały czas jednak pudłowali proste rzuty spod kosza i kolejne 11 oczek zdobyli jednak nasi reprezentanci, 2 minuty przed długą przerwą prowadzili nawet różnicą dwóch posiadań(choć tradycyjnie nie ustrzegli się strat po błędach w komunikacji i wyrzucaniu piłki bezpośrednio w aut), ale ostatecznie w połowie spotkania był remis. Trzecia kwarta, w której padło niewiele punktów, długo była wyrównana, dopiero w samej końcówce trójka Dawida Golusa i kolejne punkty lidera radomian, Mateusza Szczypińskiego, dały gospodarzom 7-punktowe prowadzenie. Ostatnie słowo należało do zawodników trenera Kożana i można było oczekiwać emocji w ostatnich 10 minutach. Tych jednak zabrakło, bo TKM oddawał przeciwnikom wszystkie możliwe zbiórki pod własnym koszem- żeby powiedzieć obrazowo, Rosa skorzystała z chwilowej nieobecności sąsiada zazwyczaj torpedującego ich plany licznymi skargami do odpowiednich organów, rozstawiła grilla w ogrodzie i zaczęła smażyć kiełbaski. W sumie gracze Dawida Mazura mieli 9 zbiórek w ataku w samej czwartej kwarcie, podczas gdy TKM zanotował ich 10 w całym pojedynku. Najlepsi w barwach włocławian byli Matusiak(19 punktów, 12 zbiórek i 7 asyst), Szymon Ćwikliński(15 oczek) oraz Damian Ostrowski(12 punktów).
W turnieju finałowym, który odbędzie się za 2 tygodnie, wystąpią Trefl Sopot, Pro-Basket Kutno, Biofarm Basket Poznań, UKS Gim 92 Ursynów Warszawa, WKK Wrocław, Asseco Gdynia, WKS Śląsk Wrocław oraz Rosa-Sport Radom.