Derby dla Katarzynek!
Zwycięstwem Katarzynek 72:64 zakończyła się rozgrywka, którą trener Algirdas Paulauskas rozpoczął już przed meczem, wysyłając na rozgrzewkę Julie McBride. Ostatecznie reprezentantka Polski w tym starciu jeszcze nie wystąpiła.
Pojedynek rozpoczął się od nieskutecznych rzutów z dystansu Torunianek i prowadzenia Artego 7:0 po niemal 4 minutach gry. Litewski coach Energi poprosił o czas i przeniósł ciężar ofensywy w większym stopniu do środka, gdzie, jak się miało okazać, ekipa z Bydgoszczy została kolejną ofiarą Kelley Cain. Część meczu od tej przerwy do końca kwarty gospodynie wygrały 12:3. Początek drugiej odsłony to utrzymująca się niewielka przewaga Energi i zupełne odwrócenie sytuacji po zejściu na ławkę Cain, kiedy to spotkanie kompletnie przejęła Klaudia Niedźwiedzka, rzucając 6 punktów z rzędu. Dopiero minutę przed długą przerwą piłka po raz pierwszy wpadła do kosza po rzucie z dystansu jednej z Torunianek(przy 12 próbie), a autorką celnej trójki była Darxia Morris, która poza tym rzutem w pierwszych trzech kwartach pokazała się w ataku głównie jako skuteczna egzekutorka akcji po wznowieniach z autu.
Po dwóch częściach gry prowadziły jednak Bydgoszczanki 27:25. Początek drugiej połowy to całkowicie odmienione gospodynie, które skończyły celnym rzutem 6 z 7 pierwszych posiadań w ataku pozycyjnym(w tym dwoma trójki Emilii Tłumak), by za chwilę poprawić dwoma szybkimi atakami po przechwytach. Znów jednak Artego odrobiło straty pod nieobecność na parkiecie Cain i przed na 10 minut przed końcem przegrywało tylko jednym oczkiem.
Czwarta kwarta to już koncert Morris, która wymuszała faule(jeden z nich przy skutecznym wjeździe pod kosz) i trafiła wszystkie 10 rzutów osobistych, by zostać najskuteczniejszą zawodniczką meczu. Ogółem za 68 z 72 punktów Energi odpowiedzialny jest kwartet Morris- Cain(plus 15 zbiórek)- Weronika Gajda(dołożyła 11 asyst i 5 przechwytów)- Tłumak. Wśród przyjezdnych najlepsze były Denesha Stallworth, Elżbieta Międzik i Maurita Reid- odpowiednio 12,11 i 10 punktów. Ta ostatnia koszykarka była nawet bliska triple-double, uzupełniając swoją linijkę statystyczną o 10 zbiórek i 7 asyst, a przy okazji 5 przechwytów. Na pochwały zasługują również kibice z Bydgoszczy, którzy licznie zjechali do Grodu Kopernika, przywieźli kilka flag oraz bęben i przez cały mecz byli głośniejsi od miejscowych.