Wszystkie rozgrywki

Proszę czekać...

news

TKM zachowuje szanse na finał

11.02.2017

Rozgrywki

Odsłon: 2142

Piotr Złotowski

 64:63- takim wynikiem na korzyść TKM-u Włocławek zakończyła się druga potyczka tej drużyny w turnieju półfinałowym Mistrzostw Polski do lat 20 w Radomiu.

 Teoretycznie przed meczem w lepszej sytuacji byli włocławianie, którzy nawet w przypadku porażki mogli zachować matematyczne szanse na awans, ale gra zdecydowanie toczyła się o zwycięstwo. Początek to chaos przypominający mecze piłkarskiej Ekstraklasy, a odpowiednikiem kopnięcia przeciwnika w kolano przy próbie dośrodkowania niech będzie strata przy wyprowadzaniu piłki spod własnego kosza po minięciu się dłoni zawodnika z "pomarańczową" przy kozłowaniu(a przynajmniej tak to wyglądało z wysokości stanowiska redakcji). Tutaj jednak chaos był dodatkowo przyozdobiony dużą ilością błota, bo czas w pierwszej odsłonie, szczególnie w porównaniu z wcześniejszym meczem Rosy i Śląska, płynął właśnie jak takie błoto. A było ono rozlane na autostradzie prowadzącej w pole 3 sekund pod koszem TKM-u, na szczęście skutki nie okazały się tragiczne przez seryjnie pudłowane lay-upy i inne proste rzuty z najbliższej odległości. Po 10 minutach było 16:10 dla podopiecznych Grzegorza Kożana, ale potem, od stanu 22:16 kolejne 12 oczek rzucili krakowianie. Na długą przerwę obie ekipy schodziły przy remisie po dwóch trójkach Bartosza Matusiaka i kolejnych dwóch minutach bez punktów. W trzeciej części gry to, co prezentował Uniwersytet Rolniczy, zaczęło przypominać koszykówkę i pozwoliło to drużynie Marka Paulischa uzyskać nawet 12 punktów przewagi, ale wtedy z dystansu z faulem trafił Dorian Frontczak i redakcja kpzkosz.com pomyślała wtedy, że to może być punkt zwrotny. Tak się jednak nie stało, bo właściwy comeback rozpoczął się dopiero od stanu 59:48, gdy KK UR zaczął się gubić, a TKM proste straty zamieniał na punkty w szybkim ataku- tak nasi reprezentanci zdobyli 14 punktów bez odpowiedzi przeciwników. W ostatnich minutach nastąpiła wymiana ciosów, 11 sekund przed końcem trafił Krzysztof Kot, po chwili piłkę przy wznowieniu z boku boiska stracił Michał Różanowski, ale trener "Rolników" nie był w stanie podczas dwóch przerw na żądanie przygotować dobrej zagrywki, którą jego zawodnicy skutecznie wyegzekwują- za drugim razem próbowali wrzucić piłkę bezpośrednio pod kosz, ale Tomasz Palmowski został dobrze podwojony i nie zdołał trafić z pola trzech sekund. Najlepsi w TKM-ie byli Matusiak(17 punktów), Frontczak(12) i Rafał Komenda(11 i 11 zbiórek). Jutro o 12:15 bezpośredni mecz z Rosą Radom o awans do turnieju finałowego- włocławianie nie będą w nim faworytem, ale, jak to mówią, dopóki piłka w grze.

Newsletter - zapisz się

Partner główny

Kujawsko-Pomorskie Miasto Toruń Miasto Bydgoszcz Ministerstwo Sportu Polski Związek Koszykówki

Partner wspierający

Arena Toruń OBL OBLK Basket Camp MedycynaDlaSportu.pl Kancelaria Prawna Profilegal Narodowy Instytut Wolności Ogrzewanie Pex Lasy Państwowe

Partner medialny

TV Toruń Chillitorun.pl Radio GRA

Partner techniczny Wydziału Sędziowskiego

UFFO